Lifestyle

Co dzieje się w mózgu, gdy oglądasz horror?

Horrory budzą sprzeczne emocje. Jedni nie mogą na nie patrzeć, inni czekają na każdą nową premierę. Gdy na ekranie pojawia się cień, a muzyka nagle cichnie, czujesz napięcie, mimo że wiesz, że to tylko film. Mózg reaguje jednak tak, jakbyś był w realnym niebezpieczeństwie — przyspiesza tętno, napina mięśnie i włącza alarm. Oglądanie horroru to nie tylko rozrywka. To intensywne doświadczenie psychiczne i fizjologiczne, które pokazuje, jak niezwykły jest nasz mózg.

Gdy zasiadasz przed ekranem telewizora, Twój mózg nie jest biernym widzem. Przełącza się w tryb alarmowy, analizuje zagrożenia i szuka wyjścia — choć doskonale wie, że to tylko film. Mimo że strach jest silny, wiele osób czuje przyjemność, bo emocje są bezpieczne. Zobacz, co naprawdę dzieje się w Twoim mózgu, gdy oglądasz horror.

Psycholodzy zauważają też, że kobiety chętniej oglądają horrory w grupie – z przyjaciółkami, partnerem, rodziną. Wspólny strach zbliża, wywołuje śmiech po krzyku i daje poczucie wspólnoty. Dlatego seans horroru to dla wielu kobiet nie tylko dreszczyk emocji, ale też sposób na odreagowanie stresu po ciężkim dniu.

Czy kobiety częściej oglądają horrory niż mężczyźni?

Na początek ciekawostka. Badania sugerują, że kobiety silniej reagują emocjonalnie na sceny strachu. Naukowcy tłumaczą to mechanizmem emocjonalnego przetwarzania – kobiecy mózg intensywniej analizuje emocje i szybciej wraca do równowagi po stresie. Oglądanie horroru może więc działać jak emocjonalny trening i forma rozładowania napięcia (psychologytoday.com). W badaniu „Gender Differences in Emotional Response: Inconsistency” autorzy stwierdzili, że kobiety zgłaszały wyższy poziom pobudzenia emocjonalnego oraz silniejszą motywację unikania w reakcjach na bodźce horroru i obrzydzenia, w porównaniu z mężczyznami. To wskazuje, że kobiety mogą odczuwać emocje horroru intensywniej pod względem subiektywnym. Inny artykuł („Sex Differences in Recreational Fear: An Evolutionary Account of Media Preferences”) sugeruje, że kobiety mają większą wrażliwość na bodźce „obrzydliwe” (disgust), co może wpływać na wybór rodzaju horroru, jaki są w stanie tolerować.

Stereotypowo uważa się, że horrory częściej oglądają mężczyźni, niż kobiety. Biorąc pod uwagę spektrum podgatunków horrorów – od slasherów (w którym zabójca lub grupa zabójców prześladuje i morduje grupę ludzi, często przy użyciu ostrzy lub ostrych narzędzi), przez thrillery psychologiczne, po opowieści o zjawiska nadprzyrodzone – obraz staje się znacznie bardziej zrównoważony. W niektórych przypadkach nawet przechyla się na korzyść kobiet. W pracy „Film, Fear and the Female” zauważono, że kobiety częściej wybierają horrory psychologiczne, gotyckie i o charakterze domowym, niż te opierające się na przemocy czy krwi. Filmy te często poruszają tematy traumy, wrażliwości i lęków społecznych, które głęboko rezonują z nami kobietami. Historie o duchach szczególnie trafiają do kobiecej publiczności. Często dotykają tematów bliskich emocjonalnie — rodziny, utraty i miłości, która trwa mimo śmierci. Dzięki temu takie opowieści dostarczają głębokich, poruszających przeżyć, a nie tylko chwilowego strachu.

Pierwsza reakcja – ciało w gotowości

Już w momencie, gdy my kobiety słyszymy mroczną muzykę lub widzimy cień przesuwający się w kadrze, nasz mózg uruchamia reakcję „walcz albo uciekaj”. Serce przyspiesza, oddech staje się płytszy, ciało się poci ze strachu, a mięśnie napinają się. To efekt działania autonomicznego układu nerwowego, który traktuje to, co widzisz, jak potencjalne zagrożenie (health.osu.edu). Działa to dokładnie tak, jak w prawdziwym życiu — zanim zdążysz pomyśleć, ciało już reaguje.

Jak różne części mózgu reagują na strach

Bodziec wizualny i dźwiękowy trafia najpierw do wzgórza, które przekazuje informacje dalej, do kory sensorycznej. Ta interpretuje, co widzisz i słyszysz (online.csp.edu). Gdy pojawia się coś niepokojącego, ciało migdałowate włącza alarm i wywołuje emocję strachu. W tym momencie serce bije szybciej, a oddech przyspiesza.

Aktywuje się także kora przedczołowa, która odpowiada za logiczne myślenie. To ona analizuje, czy zagrożenie jest prawdziwe. Wyspa (insula) przetwarza odczucia z ciała, dzięki czemu czujesz napięcie, gęsią skórkę i dreszcz. Wszystko dzieje się błyskawicznie (pmc.ncbi.nlm.nih.gov).

Kiedy oglądasz horror, Twój mózg reaguje na sceny grozy tak, jakby naprawdę groziło Ci niebezpieczeństwo. Uruchamia się układ współczulny, który odpowiada za reakcję na stres, a ciało migdałowate zaczyna pracować na pełnych obrotach. To ono wywołuje uczucie strachu i włącza mechanizm „walcz albo uciekaj”. W mózgu pojawiają się wtedy reakcje podobne do tych, jakie występują w obliczu realnego zagrożenia – choć w rzeczywistości jesteś bezpieczny. To właśnie ta mieszanka lęku i adrenaliny sprawia, że oglądanie horrorów jest tak emocjonujące i wciągające.

Strach natychmiastowy i strach narastający

Horrory wykorzystują dwa typy strachu. W przypadku nagłego przerażenia, tzw. „jump scare”, następuje gwałtowny wybuch aktywności w mózgu — serce bije szybciej, mięśnie napinają się, a wzrok skupia się na źródle zagrożenia (emotion.utu.fi). W filmach, które budują napięcie powoli, aktywne są inne obszary — odpowiedzialne za przewidywanie i czujność. Widz żyje w stanie oczekiwania, co za chwilę się wydarzy.

Chemia mózgu – adrenalina, dopamina i przyjemność ze strachu

W chwilach napięcia mózg wyrzuca do krwi adrenalinę i noradrenalinę, które zwiększają gotowość do działania (online.csp.edu). Po chwili uwalnia endorfiny i dopaminę, czyli neuroprzekaźniki odpowiedzialne za przyjemność i nagrodę (verywellhealth.com). To dlatego po obejrzeniu horroru czujesz ulgę, a nawet euforię. Strach był prawdziwy, ale bezpieczny – przyniósł emocje i satysfakcję.

Czy oglądanie horrorów wpływa na zdrowie?

U większości ludzi oglądanie horrorów to bezpieczna dawka stresu. Pomaga oswoić lęk i napięcie, działa jak kontrolowany trening emocji (health.osu.edu). Jednak osoby z wrażliwym układem nerwowym mogą odczuwać skutki uboczne: trudności z zasypianiem, podwyższone ciśnienie czy koszmary (verywellhealth.com). Dla serca i mózgu to krótki szok, ale dla psychiki nie zawsze przyjemny.

Co pokazują badania naukowców

Fińscy badacze z Uniwersytetu w Turku analizowali reakcje mózgu podczas oglądania horrorów (neurosciencenews.com). Odkryli, że przy narastającym napięciu aktywują się obszary związane z przewidywaniem, a w momencie kulminacji – te odpowiedzialne za emocje i ocenę zagrożenia. Mózg nieustannie balansuje między oczekiwaniem a reakcją.

Dlaczego lubimy się bać?

Strach daje emocje, których brakuje w codzienności. Oglądając horror, przeżywasz stres i ulgę, a Twój mózg uczy się, jak radzić sobie z napięciem. To sposób na bezpieczną dawkę adrenaliny i ekscytacji. Dla jednych to rozrywka, dla innych – emocjonalne oczyszczenie. Pozwala to nam na doświadczanie silnych emocji w kontrolowanych warunkach, a także oswajanie własnych lęków. Każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje takiego silnego dreszczyka emocji.


Źródła: health.osu.edu, online.csp.edu, verywellhealth.com, pmc.ncbi.nlm.nih.gov, emotion.utu.fi, neurosicencenews.com

Może Cię zainteresować: Na co zwrócić uwagę wybierając nowy telewizor?

Podziel się wpisem:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie możesz kopiować zawartości tej strony